Ostatnio wspólnie z Kasią czarowałyśmy te piękne leśne kadry. Aura tego dnia była wyjątkowo kapryśna… Był moment w którym, myślałyśmy, że pogoda nas pokona. Ostatecznie jednak ciemne chmury rozwiał wiatr i spokojnie mogłyśmy zacząć działać. Dzisiaj prezentuję Wam pierwszą część, a już niebawem kolejna porcja zdjęć w bardziej delikatnej i romantycznej stylizacji.